środa, 15 lutego 2017

Kamienica Zygmunta Kotarskiego - ul. Żwirki i Wigury 41

Zdjęcia wykonałam w lipcu 2016 r. Miłego oglądania.

Kamienica inż. Zygmunta Kotarskiego, przedwojennego dyplomaty, powstała w latach 1925-1930 według projektu Władysława Nałęcz-Raczyńskiego.
Położenie budynku przypomina o nieistniejącej już od 1968 r. ul. Zbarskiej i dawnych terenach rolniczych Rakowca.
W latach 1935-1939 budynek pełnił rolę "Sanatorium Anima", dla psychicznie i nerwowo chorych. Sanatorium prowadziła dr Helena Flatau. Niestety dnia 7 września 1939 r. prywatne sanatorium zostało zamknięte.
Podczas wojny kamienica została zajęta przez Niemców na lotniczy magazyn odzieżowy Luftwaffe.
Po wojnie budynek został podzielony na lokale mieszkalne i od tam tej pory w kamienicy mieszkało już wiele rodzin. 
Zgodnie z Uchwałą Nr LVII/1710/2009 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 18 czerwca 2009 r. w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Rakowca, cytuję fragment dotyczący budynku przy ul. Żwirki i Wigury 41:
"3. Ustala zachowanie i ochronę budynków i obiektów wpisanych do ewidencji Konserwatora Zabytków - (...) i domu mieszkalnego przy ul. Żwirki i Wigury 41 (na terenie H1.10):
1) ustala się ochronę brył budynków;
2) zakazuje się nadbudowy, rozbudowy i przebudowy istniejących budynków;
3) ustala się ochronę proporcji okien i drzwi z pierwotną drewnianą stolarką i jej podziałem oraz ochronę zachowanych balkonów;
4) ustala się ochronę otaczających budynki ogrodów, jako integralnych części zespołów zabudowy;
5) ustala się ochronę najbliższego otoczenia obiektów poprzez nie wprowadzanie na przylegających terenach wysokiej zabudowy, zgodnie z ustaleniami szczegółowymi;
6) dopuszcza się zmianę przeznaczenia budynków i lokali z uwzględnieniem przeznaczenia terenów określonego w ustaleniach szczegółowych dla poszczególnych terenów."
Na początku 2014 r. władze dzielnicy twierdziły, że mieszkańcy powinni opuścić lokale przy ul. Żwirki i Wigury 41, z powodu bardzo złego stanu kamienicy.
W styczniu 2017 r. właścicielem działki przy ul. Żwirki i Wigury 41 nadal było m. st. Warszawa.

Ciekawostki:
1. O budynku można poczytać m.in. w artykułach Jerzego Kasprzyckiego.
2. W Dzienniku Obwieszczeń Miasta Warszawy z 1941 r., Nr 5 (4 II) znalazłam poniższe zdanie, które może właśnie dotyczy pierwszego właściciela kamienicy?
"Karta rzemieślnicza Nr. 23077, wydana przez Wydział
Przemysłowy na nazwisko Kotarski Zygmunt."

3. Znalazłam kilka komentarzy - wspomnień (źródło: FotoOchota) odnośnie kamienicy przy ul. Żwirki i Wigury 41, cytuję:
- "(...) Do mieszkań pozostałych mieszkańców można się było dostać wchodząc do drugiej klatki - szerokie, kamienne schody, długie korytarze i oddzielne pomieszczenia z wc na każdym piętrze, umywalka na klatce schodowej (nie wszyscy mieszkańcy mieli dostęp do wody i wc). Mieszkanie, w którym ja mieszkałam należało do mojej rodziny od pokoleń (mój pradziadek "zajął" je po wojnie). Ciekawostką jest to, że niektóre mieszkania miały podwójne wejścia (z obu klatek).";
- "Klatka schodowa niczym wąska kiszka ze stromymi, obskurnymi schodami. Drzwi do lokali drewniane i równie parszywe. W środku mieszkania wąski, długi na 3/4 mieszkania korytarz ze ślepą kuchnią, za to pokoje przestronne.";
- " Mieszkanie zajął mój pradziadek po wojnie (ok 1945). Babcia (jego córka) ma bardzo dużo wspomnień związanych z tym budynkiem."
4. "Zygmunt Kotarski, (19 listopada 1914 - 7 czerwca 1992) brat Aleksandra i Marcelego (obaj Sarmatia), student SGGW, c. 1935, inż.. Rolnik, w wojnie obronnej 1939 w 9 i 27 Pułku Ułanów, pochowany na warszawskich Powązkach ."
Może to informacje dotyczące pierwszego właściciela?

Źródło: http://www.archiwumkorporacyjne.pl/index.php/muzeum-korporacyjne/warszawa/k-sarmatia/  

2 komentarze:

  1. Mieszkalam obok. Zawsze bylam ciekawa historii tego budynku. Dzieki Bogu bedzie on zachowany.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisy planu nie gwarantują że będzie zachowany... jeżeli stan techniczny będzie tego wymagał a koszty remontu przewyższą wartość obiektu to może być wyburzony... co więcej w przypadku kosztów powyżej 30% wartości budynku i przy tzw. nowym zasiedleniu układ pomieszczeń, klaek schodowych etc. może nie spełnić norm budowlanych i p.poż... to też może być argumentem za wyburzeniem.
    Miasto o ile jest nadal właścicielem...może zachować. Ale może o zwrot postarali się ostatni przedwojenni właściciele, wówczas spraw może mieć wieloraki kierunek rozwoju...

    OdpowiedzUsuń