czwartek, 17 sierpnia 2017

Budynek - ul. Karłowicza 17

Zdjęcia wykonałam w maju 2017 r. Po lewej budynek przy ul. Karłowicza 17.

Budynek powstał około 1935 r.
Dom bliźniaczy (nr budynków: 17 i 17A) Jerzego Rotwanda. 

Aktualizacja - listopad 2018 r.

Zdjęcia wykonałam w listopadzie 2018 r.

Na drzwiach domu przy ul. Karłowicza 17 pojawiła się żółta kartka z informacją:
"Budynek do rozbiórki.
Wstęp wzbroniony."

Aktualizacja lipiec 2020r.
Zdjęcia wykonałam w lipcu 2020 r. przedstawiają budynek przy ul. Karłowicza 17 i 17A.



9 komentarzy:

  1. w tym domu mieszkała moja koleżanka z rodziną. Już wtedy w latach 70 była to straszna ruina, pełna wilgoci zaniedbana bardzo. Mieszkali tam ludzie bardzo biedni, były to w zasadzie mieszkania socjalne.
    Wewnątrz rozkład pomieszczeń bardzo ładny, szczególnie klatka schodowa. Niestety już wtedy wszechobecna straszna wilgoć.Zawsze zastanawiałam się co się z tym budynkiem dzieje. Dziękuję za zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugą połowę willi zajmował przyjaciel i wspólnik Jerzego Rotwanda, Hipolit Wawelberg.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszkałam w tej kamienicy razem z babcią klatka pierwsza, piętro pierwsze, mieszkanie nr 4.
    Babcia od 1945 roku do śmierci w 2001 roku. Ja od 1986 roku do 2004r kiedy to właściciel kamienicy Paweł Kuczkowski przejął mieszkanie . W 1997 roku urodziła się tam moja córka Julka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieszkałam w tej kamienicy razem z babcią klatka pierwsza, piętro pierwsze, mieszkanie nr 4.
    Babcia od 1945 roku do śmierci w 2001 roku. Ja od 1986 roku do 2004r kiedy to właściciel kamienicy Paweł Kuczkowski przejął mieszkanie . W 1997 roku urodziła się tam moja córka Julka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia Julia urodziła się w 1998.Milo wspominam te rejony bo przecież często tam bywałam.Szkoda,że budynek do rozbiórki.Asia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szanowni Państwo ! Tę zabytkową warszawską kamienicę o niewątpliwie dużej wartości historycznej widzę dzień w dzień przez okna swojego mieszkania w bloku Spółdzielni "Politechnika" przy ul. Madalińskiego, gdzie mieszkam od 1964 roku. Trudno zatem uniknąć emocjonalnego stosunku do tego miejsca. Pragnę zauważyć, że partner Hipolita Wawelberga nie nazywał się Jerzy Rotwand tylko Stanisław Rotwand, który mial syna Andrzeja. Wawelberg i Rotwand dali piękny przyklad szlachetnej postawy Polaków żydowskiego pochodzenia. Ufunowali w Warszawie szkołę dla polskich inżynierów, którą następnie przekazali Polakom. Wszyscy poza jednym dyrektorzy Szkoły Inżynierskiej im. Wawelberga i Rotwanda byli Polakami. Do szkoły tej przed dwa lata (1949-1951) chodził mój ojciec, który potem został wybitnym polskim inżynierem,. Przed 1939 rokiem uczniem Szkoły Wawelberga był dowódca Obwodu Chotomów Polskiej Organizacji Wojskowej, zasłużony organIzator lotnictwa i straży pożarnej w II RP Polikarp Wróblewski, Polak z krwi i kości. Wracajac do willi przy ulicy Karlowicza 17...Mieszkała tam moja koleżanka z podstawówki Małgosia dotknięta chorobą Heinego Medina i jej brat Zbyszek. Rzeczywiście byli niezamożni, ale bawiliśmy się z nimi w dzieciństwie. Zresztą i moja rodzina w PRL nie była za bogata. O ile wiem Zbyszek potem dzięki Bogu wylądował nieźle pod względem finansowym. Stary Mokotów to fascynujący i elitarny rejon Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Tu zaszła zmiana w scenach mojego widzenia". Ktoś o dobrym sercu postanowił uratować historyczną kamienicę przy ulicy Karłowicza 17 ! Jest 8 marca 2024 roku i przez okno swojego pokoju widzę generalny remont tego budynku. Już od rana na rusztowaniach uwijają się ludzie. W Warszawie ocalono stary zabytek. Brawo !!

    OdpowiedzUsuń
  8. W okresie Powstania Warszawskiego w kamienicy przy ulicy Karłowicza 17 mieścił się powstańczy punkt obserwacyjno-kontaktowy. Armia Krajowa sporo w tym miejscu ryzykowała, ponieważ rejon ulicy Karłowicza był wtedy kontrolowany przez Niemców.

    OdpowiedzUsuń