W czasie powstania warszawskiego
ludność chroniła się w piwnicach. Jedna z piwnic na Odolańskiej miała
opinię bardzo pewnej i bezpiecznej. Pewnego dnia w piwnicy pojawiła się
szara postać kobieca i zaczęła nalegać na natychmiastowe opuszczenie
schronu. Udało jej się przekonać większość ludzi. Gdy wyszli, ku
osłupieniu obecnych, sylwetka kobiety nagle rozwiała się, a po chwili w
budynek trafił pocisk, niszcząc go doszczętnie i żywcem zasypując tych,
którzy nie posłuchali ostrzeżenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz