sobota, 8 listopada 2014

Willa - ul. Kielecka 33a


Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r.




kielecka33

Powyższa willa (Stanisława Jurkiewicza) to jedno z podręcznikowych dzieł architektury polskiej dwudziestolecia międzywojennego. Uwagę zwracają nie tylko pełne umiaru elewacje wyłożone ciemnym klinkierem, ale też tajemniczy ogród. 


Budynek zaprojektował Romuald Gutt, a ogród zakomponowała Alina Scholtzówna, znakomita architektka zieleni. Za willę i otaczający ją ogród otrzymali srebrny medal na wystawie Sztuka i Technika w Paryżu w 1937 r. Sama willa powstała w 1934 r. i współcześnie nadal jest uważana za perłę warszawskiego modernizmu. Obecnie dom jest zamieszkany i bardzo dobrze zachowany.

środa, 5 listopada 2014

Willa - ul. Łowicka 39a



Budynek zaprojektowany przez Romualda Gutta i zbudowany ok. 1936 r., o ścianach wyłożonych żółtym klinkierem i surowymi ciosami piaskowca, uchodził za szczyt elegancji i nowoczesnej architektury. Porównywany bywa z horyzontalnymi, nieomal przyklejonymi do ziemi "domami prerii" amerykańskiego architekta Franka Lloyda Wrighta.
Willę otoczył starannie zakomponowany ogród - podobnie jak w domu przy ul. Kieleckiej 33a - dzieło Aliny Scholtzówny.
W budynku mieściło się biuro firmy Propeller Film Sp. z o.o.
Obecnie willa jest do wynajęcia.

Ciekawostka:
1. Willa nazywana jest też willą Z. Łazarskiego.

czwartek, 30 października 2014

Dworzec PKS MOKOTÓW - róg ul. Puławskiej i ul. Ursynowskiej

Na rogu ul. Ursynowskiej i ul. Puławskiej znajdował się dworzec PKS, z którego odjeżdżały podmiejskie autobusy do Piaseczna, Góry Kalwarii i Konstancina. Budynek dworca rozebrano w latach 90-tych XX w. Wtedy jednak codziennym widokiem w okolicach parku Dreszera były niebieskie "ogórki", skręcające w lewo z ul. Puławskiej w ul. Odyńca i następnie ul. Kazimierzowską i ul. Ursynowską docierające do dworca.

Dawniej kierowcy nosili charakterystyczną czapkę "pekaesiaków".
Potem wybudowano w tym miejscu stację benzynową i biurowiec Statoil, które stoją do chwili obecnej.

niedziela, 26 października 2014

Dom - ul. Jodłowa 18



Dom mieszkalny z 1935 r. (wg PTTK) jest zabytkiem architektury drewnianej w Warszawie, jedynym takim obiektem na terenie Mokotowa.

Natomiast według danych Stołecznego Konserwatora Zabytków drewniany dworek powstał w połowie XIX w.
Jest to w obecnej chwili jedyny dom na terenie Miasta Ogrodu Sadyba wpisany do rejestru zabytków. Niewiele wiadomo na temat jego przedwojennych dziejów. Do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku dworek niszczał. Ratując go przed dalszą degradacją władze miasta przekazały go prywatnym właścicielom.
W latach osiemdziesiątych XX w. działała tu konspiracyjna rozdzielnia wydawnictw drugiego obiegu.
W domu mieści się pracownia Stefana Maciąga (architekt) i to właśnie on miał magazyn materiałów poligraficznych i papieru.

Ciekawostka:
1. Jeśli ktoś pasjonował się serialem "Pensjonat pod różą" to zdjęcia do kolejnych odcinków kręcono właśnie w tym dworku.

piątek, 24 października 2014

Willa - ul. Bieżanowska 5



Willa z 1936 r., wpisana do rejestru zabytków (nr A-756 dec. 26.07.2007 r.) .

W 1936 roku na terenie Szop Niemieckich przy ul. Bieżanowskiej 5 wybudowano willę, której projektantem i właścicielem był inż. Aleksander Stephan, urodzony w okolicach Kłodzka na Dolnym Śląsku.
Stephan z wykształcenia był poligrafem i przed wojną pracował w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Współcześnie okoliczni mieszkańcy określają willę, jako "Dom Muminków".
Po inż. właścicielami willi byli Państwo Małczyńscy, a obecnie mieszka w willi starszy Pan (jest rodzina, więc willa ma ciągle właściciela). 


Ciekawostki:
1. Właśnie w tej willi toczy się część akcji słynnej komedii Stanisława Barei " Nie ma róży bez ognia" z 1974 r. (tzw. willa Filikiewiczów).
 2. Zdjęcie Aleksandra Stephana: 


3. Na  początku Powstania Warszawskiego (2 sierpnia) wytwórnia, jako ważne ogniwo w systemie obronnym Starego Miasta, została zaatakowana przez powstańców. Grupa bojowa zaatakowała zgromadzonych na wartowni żandarmów, a oddziały zgrupowania kpt. „Gozdawy" i pluton ppor. „Smagi" ze 104 kompanii szturmowały bramę od  ul. Freta i ul. Zakroczymskiej. Podczas ataku kilkoma pociskami  został trafiony  komisarz A.Stephan (zastępował wcześniej zastrzelonego niemieckiego komisarza), który wkrótce zmarł.

AKTUALIZACJA

Zdjęcia wykonane przeze mnie w czerwcu 2016 r. Zapraszam do obejrzenia.


=script> async src="//pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js">