Tablica poświęcona jest pamięci rodziny Magierów - a
dokładnie Anny (lat 22) i Barbary (lat 19) rozstrzelanych w podwórzu wraz z ich
47-letnim wujem Feliksem Jakubowskim przez niemieckich okupantów
podczas powstania warszawskiego (3 sierpnia 1944 r.), a także Janusza
Magiery (lat 17), który zamordowany został w obozie koncentracyjnym
Engerhafe.
Ciekawostki:
1. Cytuję fragment wywiadu z Julią Janiszewską "Żyrafą": "Córki Magiery, Hania i Baśka, właściciela domu, też zeszły. Ci Magierowie byli [zamożni], bo mieli swoją piekarnię, dwie kamienice i zawsze te córki nosiły na szyi po prostu worek złota, to się nieraz przekupiło Niemca – czy łapanka była, czy coś, to się nieraz przekupywało. To [Niemiec] doleciał, sznurek zerwał, obydwie rozstrzelał. A Janusz ocalał, bo ich było troje dzieci, schował się do komórki, gdzie króliki były, i ocalał na tym podwórku. Ale tam później kto się ruszał, to dobijali."- cały wywiad dostępny pod linkiem: http://ahm.1944.pl/Julia_Janiszewska.
2. Przy ul. Puławskiej 71 rodzina Magierów miała swoją piekarnię.
Ciekawostki:
1. Cytuję fragment wywiadu z Julią Janiszewską "Żyrafą": "Córki Magiery, Hania i Baśka, właściciela domu, też zeszły. Ci Magierowie byli [zamożni], bo mieli swoją piekarnię, dwie kamienice i zawsze te córki nosiły na szyi po prostu worek złota, to się nieraz przekupiło Niemca – czy łapanka była, czy coś, to się nieraz przekupywało. To [Niemiec] doleciał, sznurek zerwał, obydwie rozstrzelał. A Janusz ocalał, bo ich było troje dzieci, schował się do komórki, gdzie króliki były, i ocalał na tym podwórku. Ale tam później kto się ruszał, to dobijali."- cały wywiad dostępny pod linkiem: http://ahm.1944.pl/Julia_Janiszewska.
2. Przy ul. Puławskiej 71 rodzina Magierów miała swoją piekarnię.