W dniu 2 sierpnia 1944 r. doszło na
Mokotowie do masowego mordu. Pod ścianą budynku klasztoru jezuitów przy
ulicy Rakowieckiej hitlerowcy rozstrzelali, a następnie spalili 40 osób.W kotłowni Domu Pisarzy Niemcy rozstrzelali 44 Polaków, w tym 8 kapłanów i 8 braci Towarzystwa Jezusowego oraz 28 osób świeckich. Pamięć o tym tragicznym epizodzie została upamiętniona tablicą
Tchorka wmurowaną w ścianę Collegium Bobolanum (Dom Pisarzy Towarzystwa Jezusowego) od strony ul. św. Andrzeja Boboli.
wtorek, 1 grudnia 2015
niedziela, 29 listopada 2015
Masakra na ul. Olesińskiej (+tablica Tchorka) - ul. Olesińska 5
W czasie Powstania Warszawskiego największym echem wśród ludności
Mokotowa odbiła się masakra przy ul. Olesińskiej. Jest to niewielka
uliczka, położona naprzeciw ul. Dworkowej, po zachodniej stronie ul.
Puławskiej. Hitlerowcy oraz wspomagający ich renegaci z oddziałów
wschodnich obstawili na ul. Olesińskiej wszystkie domy. Wyrzucili
wszystkich z mieszkań i pognali pod ścianę domu przy ul. Olesińskiej
1. Ograbili ich z zegarków i kosztowności. Na chodniku czekali
żandarmi z karabinami maszynowymi wymierzonymi w tłum. W pewnej chwili
oficer SS kazał ludność wprowadzić na podwórka kamienic przy
Olesińskiej 5 i 7. Zgromadziło się około 500 osób. Wówczas Niemcy i
Ukraińcy zmusili ich biciem i krzykiem do zejścia do sutereny i piwnicy.
Wszyscy nie mogli się tam pomieścić, panował straszny ścisk, ludzie
mdleli z braku powietrza. Niemcy spryskiwali ludzi płynem łatwopalnym, a
na koniec zabili bramę wychodzącą na ulicę. Nagle rozległy się głośne
eksplozje granatów wrzuconych prze małe okienka. Ludzie poderwali się
do ucieczki. W ciemnościach tratowali się wzajemnie. Wiele osób stanęło
w płomieniach. Jeżeli komuś udało się przecisnąć przez wąski otwór
okna, z którego wyrwano kratę, trafiał wprost pod salwę karabinu
maszynowego. Nagle wszystkich ogłuszył straszliwy wybuch. Wydawało się,
że dom pękł na pół. Zawalił się podminowany przez żandarmów strop.
Mury przygniotły nieszczęśników jak grobowiec. Niektórym ludziom udało
się uratować z masakry. Dzięki ich woli walki i uporowi, można było
udzielić pomocy pozostałym ofiarom. Sergiusz Nożkin wydobył się spod
gruzu, przedostał się klatką schodową na strych i przy pomocy kilku
mężczyzn wybił dziurę w ścianie do sąsiedniego budynku przy ulicy
Grażyny. O wybitym w murze otworze powiadomiono pozostałych przy życiu.
Zorganizowano pomoc. Ludzie ranni i ogłuszeni zaczęli uciekać,
przechodząc strychem z Olesińskiej 7 na ulicę Grażyny 6 i 8. Część z
nich przeczołgała się zasłanym ciałami zabitych podwórkiem i również
znalazła się na ulicy Grażyny.
Tablica upamiętnia ofiary jednej z największych zbrodni popełnionych przez Niemców na Mokotowie podczas Powstania Warszawskiego dnia 4 sierpnia 1944 r. Tablicę wmurowano w ścianę w latach 50-tych.
Poniżej tabliczka informująca kto sprawuje opiekę nad tablicą Tchorka.
Ciekawostki:
1. Masakrze przy ul. Olesińskiej poświęcony jest reportaż telewizyjny pt. Dom przy Olesińskiej 5 z 1985 r. (scen. Halina Miroszowa).
2. "Wyszliśmy przez bramę nie wiedząc, że na rogu ul. Dworkowej jest poczta zajęta przez Niemców. Niemcy tam byli z karabinami maszynowymi. Kiedy przebiegaliśmy przez ulicę do swojego domu, to z karabinów maszynowych wszystkich zastrzelili. Zginął, między innymi, mój dziadziuś, który trzymał mnie na rękach, moja siostra, mój sąsiad" – relacja Jadwigi Szczęścik-Peruckiej.
3. 8 sierpnia 1944 r. żołnierze kompanii B1 z pułku AK „Baszta” przypadkowo schwytali na ul. Szustra SS-Untersturmführera Horsta Steina – służącego w 5. Dywizji Pancernej SS „Wiking”. Jedna z polskich kobiet rozpoznała w nim oficera kierującego masakrą na ul. Olesińskiej. To on był tym młodym SS-manem, który rozkazał spędzić cywilów do piwnic i wymordować za pomocą granatów. Stein stanął przed powstańczym sądem polowym, który skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano.
piątek, 27 listopada 2015
Stanisław Broniewski "Orsza" (tablica pamiątkowa) - ul. Grażyny 22
Tablica pamiątkowa na kamienicy przy ul. Grażyny 22 w Warszawie, w której w latach 1948–2000 mieszkał Stanisław Broniewski.
Najważniejsze informacje o Stanisławie Broniewskim zostały zawarte na powyższej tablicy (specjalnie dałam zbliżenie na tablicę, ponieważ ciężko byłoby przeczytać całość z rzeczywistej odległości stojąc nawet przed budynkiem).
Mogę jedynie dodać, że Stanisław Broniewski (ps. Stefan Orsza, Witold, ur. 29 grudnia
1915 r. w Warszawie; zm. 30 grudnia 2000 r. w Wesołej).
Autor wielu prac z historii harcerstwa okresu okupacji.
Otrzymał kilkanaście orderów i odznaczeń.
Był Kanclerzem Kapituły Orderu Orła Białego i członkiem Kapituły Orderu Virtuti Militari.
Pogrzeb odbył się 9 stycznia 2001 r. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Ciekawostka:
1. Polecam dla zainteresowanych sylwetką Stanisława Broniewskiego przeczytanie książki pt.: "To nie takie proste - moje życie" autorstwa Stanisława Broniewskiego.
środa, 25 listopada 2015
Melchior Wańkowicz (+ tablice) - ul. Puławska 10
Na budynku znajdują się dwie tablice
pamiątkowe, związane z jednym z mieszkań. W latach 1958–1974 mieszkał w tym budynku (ul. Puławska 10/35) Melchior Wańkowicz, a po jego śmierci – jego wnuczka Anna Erdman i jej mąż Tadeusz Walendowski.
Powyżej znajduje się tablica poświęcona Melchiorowi Wańkowiczowi, a poniżej tablica poświęcona opozycyjnemu salonowi literackiemu prowadzonemu przez małżeństwo pp. Walendowskich. Napis brzmi: „W tym domu w latach 1976–1979 działał opozycyjny salon literacki prowadzony przez Annę Erdman i Tadeusza Walendowskiego, propagujący niezależną kulturę – bywalcy i przyjaciele.”
Powyżej znajduje się tablica poświęcona Melchiorowi Wańkowiczowi, a poniżej tablica poświęcona opozycyjnemu salonowi literackiemu prowadzonemu przez małżeństwo pp. Walendowskich. Napis brzmi: „W tym domu w latach 1976–1979 działał opozycyjny salon literacki prowadzony przez Annę Erdman i Tadeusza Walendowskiego, propagujący niezależną kulturę – bywalcy i przyjaciele.”
poniedziałek, 23 listopada 2015
Pałac "Henryków" / Fanshawów - ul. Puławska 107a
Źródło: zdjęcia własne ;) Powyżej widzimy front pałacyku (strona od budynku przy ul. Puławskiej 107).
Tutaj pałacyk od ul. Merliniego (po prawej stronie widoczna balustrada prowadzi do drzwi z tabliczką "wejście służbowe").
Widok od ul. Merliniego od przylegającego budynku mieszkalnego. |
Widok od ul. Puławskiej. |
Tutaj widok od ul. Puławskiej (widoczna ścieżka wiedzie do wolno stojącej altanki). |
I zataczamy kółko ponownie znajdujemy się od strony budynku przy ul. Puławskiej 107.
Pałac na Henrykowie, także Pałac Henryków i Pałac Fanshawów - to zabytkowy pałacyk położony przy ul. Puławskiej 107a w dzielnicy Mokotów.
Teren ten należał niegdyś
do wsi Wierzbno, nazwa Henryków powstała później od imienia Henryka
Bonneta, francuskiego emigranta, który zakupił tutejsze grunty. Wkrótce
powstał tu folwark zamieszkiwany tylko przez Francuzów. Bonnet wybudował
tu willę około 1850 r., znacznie skromniejszą niż obecny pałacyk.
Rozbudowy dokonał jego zięć, pułkownik w armii rosyjskiej i szambelan, angielski baron
Jerzy Fanshave. Kolejnym właścicielem nieruchomości, w drodze spadku, był August Potocki, który przeznaczył tę rezydencję dla ubogich krewnych. Jak pisał Jerzy Kasprzycki, nigdy nie była to reprezentacyjna siedziba rodu: "Dożywały tu swych dni różne ciotki i szwagierki, ubogie krewne magnackiej rodziny".
Po odzyskaniu niepodległości mieściły się tu m.in. szpital dla dzieci, a potem dom
noclegowy dla polskich oficerów. Później schronienie tu znalazła polska
arystokracja ze wschodu.
Górne piętra budynku w czasie II wojny światowej zostały zburzone, jednak w latach 1951-1952 pałacyk odbudowano i przywrócono mu XIX-wieczny wystrój wnętrz.
Górne piętra budynku w czasie II wojny światowej zostały zburzone, jednak w latach 1951-1952 pałacyk odbudowano i przywrócono mu XIX-wieczny wystrój wnętrz.
Remont generalny pałacyku miał miejsce w 2001 r.
Obecnie budynek należy do firmy Dr. Irena Eris i jest przeznaczony na cele reprezentacyjne.
Ciekawostki:
1. Henryków od 1916 r. był częścią dzielnicy Mokotów w Warszawie.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)