Spontanicznie nakręcony filmik - dnia 1 sierpnia 2016 r. - Powstanie Warszawskie 1944 r.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Godzina "W" - Gołębnik - ul. Puławska 59
Spontanicznie nakręcony filmik - dnia 1 sierpnia 2016 r. - Powstanie Warszawskie 1944 r.
niedziela, 31 lipca 2016
Budynek - ul. Belwederska 36/38 (A,B,C,D)
Zdjęcia wykonałam w maju 2016 r. Budynek A. |
Budynek C. |
Budynek A. |
Z lewej strony budynek B. |
Od lewej budynek B, w głębi budynek C, z prawej budynek A. Daleko w głębi za budynkiem C znajduje się budynek D. |
Budynek B, ujęcie od ul. Belwederskiej. |
Tabliczka, którą można zobaczyć przy wejściu od ul. Lądowej. |
Budynek B, ujęcie od ul. Lądowej. |
Budynki mieszkalne osiedla ZUS (Zakład Ubezpieczeń Społecznych) przy ul. Belwederskiej 36/38 A, B (budynkowi poświęcę więcej miejsca przy opisie adresu Lądowa 5/11), C i D. Łączna powierzchnia zabudowy wynosi 3 510 metra kwadratowego. Każdy budynek ma 4 kondygnacje nadziemne.
Przytoczę treść powyżej załączonej przeze mnie tabliczki:
Przytoczę treść powyżej załączonej przeze mnie tabliczki:
"Osiedle mieszkaniowe wzniesione w latach 1936-1938 w stylu modernistycznym, projektanci:
Wacław Ryttel, Jadwiga i Jerzy Poznańscy.
W latach 1938-1939 mieszkali tu m.in.:
Kazimierz Wierzyński - poeta, prozaik i publicysta, współzałożyciel grupy poetyckiej Skamander,
prof. Jan Zachwatowicz - architekt i wieloletni Generalny Konserwator Zabytków, twórca koncepcji odbudowy warszawskiej Starówki."
W latach 70-tych wykonano na elewacji dodatkową
warstwę zewnętrzną w formie nakrapianego tynku cementowego (tzw.
baranek).
Wspólnota Mieszkaniowa rozpoczęła działalność w 1998 r.
W 2014 r. została odtworzona elewacja budynków (wymiana tynków) zgodnie z zaleceniami Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz wykonano generalny remont balkonów.
W 2014 r. została wykonana izolacja ścian piwnic wszystkich czterech budynków.
Ciekawostka:
1.W dniu 7 października 1982 r. w mieszkaniu nr 111 przy ul. Belwederskiej 36/38 płk. Mieczysław Roman zastrzelił swoją córkę i zięcia. W więzieniu odsiedział 5 lat. Poniżej cytuję fragment artykułu pt."Strzały na Belwederskiej" Sławomira Cenckiewicza:
"Morderstwo z nienawiści
Pułkownik Mieczysław Roman nie wrócił już do pracy w wywiadzie. W
latach 1966–1975 pracował w MON, a w latach 1975–1981 w Ministerstwie
Komunikacji jako dyrektor Centralnego Zarządu Lotnictwa Cywilnego. Po
wprowadzeniu stanu wojennego przypomniał sobie o nim szef resortu spraw
wewnętrznych gen. Kiszczak, który 5 czerwca 1982 roku wyznaczył go na
stanowisko zastępcy szefa wojsk MSW. Cztery miesiące później Roman w
obecności żony i dwojga wnucząt zastrzelił swoją jedyną córkę – Marię
Roman-Bartkowiak (ur. 1951) – lekarza weterynarii w Szkole Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego (Akademii Rolniczej) w Warszawie, i jej męża
Janusza Bartkowiaka (ur. 1948) – porucznika LWP pełniącego służbę w
Wojskowym Ośrodku Naukowo-Badawczym Służby Weterynaryjnej w Warszawie. O
sprawie pisała podziemna „Solidarność".Następnego dnia podczas przesłuchania w Prokuraturze Wojskowej w Warszawie zabójca tłumaczył, że strzały kierował wyłącznie w stronę zięcia, który tego wieczoru zdecydowanie krytykował go za pracę w „bandyckim resorcie". Opowiadał też o swojej nieskrywanej niechęci do Janusza Bartkowiaka spowodowaną faktem, że „pochodził z rodziny katolickiej i to o znacznych przekonaniach w tej mierze". „Sam był bardzo wierzący i praktykował czynności religijne – ciągnął zabójca. – W związku z tym, iż moja żona była z pochodzenia i obywatelstwa Rosjanką, zaczęły między zięciem a żoną zarysowywać się różnice światopoglądowe, które miały wpływ na nasze codzienne stosunki. Zięć wywierał znaczny wpływ na moją córkę i spowodował, że ona ochrzciła się i zawarli ślub kościelny. Również ich dzieci były ochrzczone". Współpracownik Kiszczaka opisał też moment popełnienia zbrodni, sugerując przy tym działanie w obronie własnej: „Byłem wtedy i jestem obecnie również całkowicie przekonany, iż on chciał mnie uderzyć. [...] Nacisnąłem spust, oddając strzał z tzw. biodra. Nie wiem obecnie, jak to się stało, tzn. czy on zasłonił córkę, czy też ona zasłoniła swym ciałem jego, w każdym razie kula uderzyła moją córkę w piersi. [...] Córka po strzale usunęła się na podłogę, odsłaniając zięcia. [...] Ja nacisnąłem znowu spust i padł drugi strzał. Nie wiem, czy tym strzałem trafiłem zięcia. [...] Wiem również na pewno, że strzeliłem trzeci raz do zięcia [...]. Krzyknąłem chyba do żony, by zadzwoniła po lekarzy celem ratowania córki z telefonu sąsiadów. Sam natomiast zadzwoniłem do płk. Buły – zastępcy szefa WSW, który jest moim znajomym i mieszka w sąsiednim budynku. [...] Chciałem wziąć pistolet i zastrzelić się. Jednakże w tym czasie wbiegli do mieszkania moi sąsiedzi, a to gen. Kaługin i emerytowany pułkownik, którego nie znam z nazwiska"."
Źródło: http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/911165.
piątek, 29 lipca 2016
Kamienica Sz. Steinberga - ul. Belwederska 32
Zdjęcia wykonałam w maju 2016 r. Miłego oglądania :). |
Na przezroczystej tablicy pamiątkowej, umieszczonej na elewacji budynku od ul. Belwederskiej, widnieją następujące słowa:
"Ślady zniszczeń pozostałych w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r. i w czasie Powstania Warszawskiego w 1944 r. pozostawiono ku historycznej pamięci. 2.X.2009 r."
A tak wygląda budynek od tyłu, od podwórka. |
Tutaj bardzo ładnie widać klatkę schodową. |
W większości okolicznych budynków, tak i tu jest ograniczony dostęp do podwórzy przez liczne ogrodzenia i furtki. W przypadku tego budynku, miło, zaskoczyła mnie ilość roślinności. |
Dom Sz. Steinberga powstał w latach 1938-1939 według projektu Józefa Steinberga.
Około 2007 r. na elewacji znajdowała się tabliczka, na której widniało nazwisko jej ostatniego właściciela sprzed wojny -
Karola Grohmana. Karol Grohman (zm. 1940 r.) był przedstawicielem łódzkiej rodziny przemysłowców i
współzałożycielem Lewiatana, czyli Centralnego Związku Polskiego
Przemysłu, Górnictwa, Handlu i Finansów. Jako oficer Wojska Polskiego
walczył w 1939 r.
W 1944 r. dom znajdował się pod niemieckim ostrzałem prowadzonym od strony Domu Wedla przy ul. Puławskiej.
Wspólnota Mieszkaniowa działa w budynku od 2004 r.
Właścicielem jest m.in. Skarb Państwa, Agencja Mienia Wojskowego w Warszawie.
Na dole budynku znajdują się obecnie lokale usługowe.
czwartek, 28 lipca 2016
Dom Akademicki UW "Hera" - ul. Belwederska 26/30
Zdjęcia wykonałam w maju 2016 r. |
Tabliczka głosi: "UNIWERSYTET WARSZAWSKI". |
Ujęcie od ul. Belwederskiej. |
Ujęcie od ul. Parkowej. |
Pierwotnie Akademik Wyższej Szkoły Nauk Społecznych powstał w latach 1953-1954 według projektu Jerzego Mokrzyńskiego, Wacława Kłyszewskiego i Eugeniusza Wierzbickiego.
W 2009 r. nastąpiła wymiana stolarki okiennej w całym budynku.
W okresie sierpień-październik 2012 r. został wykonany "remont nawierzchni, murków oporowych i ogrodzeniowych, balustrad, odtworzenie stanu pierwotnego - wejście do obiektu UW Hera."
W 2012 r. wymieniono instalację wody zimnej, cw i cyrkulacyjnej w części A obiektu UW Hera.
Współcześnie jest to bursa - Dom Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego "Hera". Dom Akademicki jest całorocznym obiektem hotelowym, w którym przede wszystkim mieszkają pracownicy UW.
Budynek leży w strefie ochrony konserwatorskiej.
Ciekawostka:
1. Aktualne informacje odnośnie pokoi w Domu Akademickim UW "Hera" - poniżej podaję link:
środa, 27 lipca 2016
Budynek - ul. Promenada 23
Zdjęcia wykonałam w kwietniu 2016 r. |
Furtka od ul. Promenada. |
Dom powstał około 1938 r.
Wspólnota Mieszkaniowa działa w budynku od 2004 r.
Obecnie w budynku działa m.in. kilka prywatnych firm.
Ciekawostka:
1. W Uchwale nr 2354/2016 Zarządu Dzielnicy Mokotów Miasta Stołecznego Warszawy z dn. 23 marca 2016 r. można przeczytać o najmie lokalu użytkowego nr 13 w budynku przy ul. Promenada 3.
Lokal nr 13 jest "usytuowany w sutenerze budynku z wejściem poprzez klatkę schodową od strony podwórka; wyposażony jest w instalację elektryczną, wodno-kanalizacyjną, centralnego ogrzewania oraz wc." Powierzchnia lokalu wynosi 27,20 metra kwadratowego.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)