|
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2018 r. |
Dawniej Fabryka Robót Żelaznych, Ozdobnych i Kutych "Młot", obecnie Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania.
Budynek powstał około 1929 r. według projektu Pawła Hosera.
We wrześniu 2011 r. wydano decyzję pozwalającą na rozbudowę uczelni wyższej.
Budynek administracyjno-dydaktyczny; siedziba uczelni WSEiZ.
W tym miejscu postanowiłam przywołać spory cytat Architekta z biura projektowego ARCHIMED Sp. z o.o.:
"
Biuro projektowe: Archimed Sp. z o. o.
Lokalizacja: Warszawa, UL. Olszewska 12
Powierzchnia: 1585 m2
Rok projektu: 2008 - 2012
Od Architekta:
Projektem
rozbudowy fabryki i adaptacji na potrzeby Rektoratu Wyższej Szkoły
Ekologii i Zarządzania zajmowaliśmy się od 2008 roku. Stan techniczny
tego obiektu w tamtym okresie trzeba określić jako zły. Budynek od wielu
lat nie był użytkowany, a co za tym idzie, nie był także poddawany
regularnej konserwacji. Ze względu na to, że nie był ogrzewany oraz
praktycznie stał otwarty, zniszczenia były rozległe. Ceglane mury były
mocno zawilgocone, a więźba dachowa i stolarka okienna wypaczone.
Niegdyś piękna ceglana i bogata w detale elewacja – była zdegradowana i
zniszczona.
Układ głównej konstrukcji budynku okazał się jednak w
stosunkowo dobrym stanie. Oceniliśmy, że konstrukcja wymagała jedynie
miejscowych napraw. Dodatkowo takie walory jak: gabaryty budynku,
wysokości kondygnacji oraz duża rozpiętość elementów konstrukcyjnych
były argumentami przemawiającym za zachowaniem tego obiektu. Ostatecznie
wraz z inwestorem podjęliśmy decyzję o zachowaniu istniejącej
substancji i jej rewaloryzacji oraz adaptacji na cele Rektoratu WSEiZ.
(...)
W tym miejscu należy
podkreślić, że budynek znajdował się jedynie w projekcie gminnej
ewidencji zabytków oraz został ujęty na obszarze ochrony wybranych
parametrów historycznego układu urbanistycznego. Formalnie nie był więc
chroniony przed ewentualnymi zakusami na wyburzenie go i zbudowania na
jego miejscu nowego obiektu.
Jednym z głównych założeń jakimi się
kierowaliśmy przy rozbudowie tego obiektu, była zasada, że dodawane
elementy i bryły muszą się stylistycznie odróżniać od istniejących i nie
mogą udawać ich formy:
nadbudowę ceglanej bryły zaprojektowaliśmy ze
stali i szkła. Elewacja pokryta jest powlekanymi kasetonami firmy
Blachy Pruszyński lakierowanymi w kolorze szarym. Nowa żelbetowa część
pokryta jest okładziną z płyt włókno - cementowych na podkonstrukcji
aluminiowej firmy Cembrit. Wspomniane okno ewakuacyjne dla Straży
obłożone jest patynowaną blachą miedzianą TECU Patina, a istniejące
ceglane mury ze względu na konieczność termomodernizacji, zostały
pokryte płytkami z elastycznego klinkieru holenderskiej firmy
Elastolith.
Charakterystycznym detalem na elewacjach
istniejących były ozdobne, kute ściągi belek stropowych. Część z nich
udało się zdemontować podczas prac. Wykorzystaliśmy w projekcie to
nawiązanie do historycznych rozwiązań jako ozdobny motyw graficzny na
elementach elewacji. Użyliśmy do tego oryginalnych elementów, a
brakujące zostały wykute przez kowala na zamówienie.
Projekt
wykończenia wnętrz utrzymany jest w industrialnym charakterze. Efekt
ten staraliśmy się uzyskać stosując materiały wykończeniowe
charakterystyczne dla budownictwa przemysłowego oraz pokazując elementy
wyposażenia technicznego: tam gdzie to było możliwe odsłonięte zostały
istniejące ceglane mury. Po wypiaskowaniu i oczyszczeniu zostały
pomalowane na biały kolor, zaś ściana w głównym holu pozostała w surowym
wykończeniu - z betonu licowego. Projekt układu rysunku szalunków tej
ściany wykonywaliśmy we współpracy z inżynierami firmy PERI. Instalacje
biegnące w przestrzeni sufitów podwieszonych zostały jedynie
przesłonięte metalowymi siatkami. Zastosowano rozwiązania firm Barwa
System oraz Progress. Szyb windowy został wykonany w konstrukcji
stalowej i obudowany szklanymi taflami, odsłaniając całe techniczne
wnętrze. Nna posadzkach zastosowano linoleum firmy Forbo. Na ścianach w
holach oraz w sali projektowej użyto innego produktu tej firmy -
Bulletin Board. Jest to okładzina ścian przeznaczona do prezentacji
plansz, ogłoszeń itp. Jako oświetlenie zastosowano oprawy oświetleniowe
firmy Luxiona.
W okresie gdy budynek nie był użytkowany, znalazły
w nim schronienie jerzyki. Te nieduże ptaki zamieszkiwały w szczelinach
elewacji. Zdecydowano, że po zakończeniu budowy zostanie im stworzona
możliwość dalszego mieszkania. Podczas prac renowacyjnych elewacja
został uszczelniona i odnowiona więc trzeba było opracować inną metodę.
Zwróciliśmy się o specjalistyczne opracowanie - ekspertyzę
ornitologiczną. Na jej podstawie wykonano drewniane budki i zamontowano
we wskazanych miejscach na obiekcie. Było to o tyle istotne, że nie
każda lokalizacja był odpowiednia. Jerzyki wlatując do swojego gniazda
robią to z bardzo dużą prędkością, którą wytracają dopiero w ostatniej
fazie gwałtownie się wznosząc. Wybrano więc miejsce pod gzymsem tak, by
maksymalnie wydłużyć ptakom możliwość lotu na wprost."