czwartek, 31 marca 2016

Dawny Bazar/Targowisko - okolice ul. Ludowej/ul. Boryszewskiej/ul. Wygoda

Zdjęcia własne (marzec 2016 r.). Miłego i wytrwałego oglądania :)
Teren ogrodzony pomiędzy ul. Puławską i ul. Boryszewską. Kiedyś stały tutaj blaszane, spore budki pod jednym dużym dachem. Sprzedający wydawali towary przez okienko, kupujący nie wchodził do środka. W tym miejscu można było kupić mięso, ryby, nici itd.
Schody przy budynku - ul. Boryszewska 15.
Zrobił się "parking" dla przybywających aut.
Schody widziane z góry.
Te same schody widziane z dołu. Wejście/zejście po nich na własne ryzyko - znak zakazu oficjalnie stoi.
Więcej aut, w tle nowy budynek.
W tle schody, przy których handlowano wszystkim i niczym. Domy widoczne na zdjęciu stoją przy ul. Wygoda.
Tablica głosi: "ZAKAZ WSZELKIEGO RODZAJU HANDLU POD KARĄ ADMINISTRACYJNĄ - URZĄD DZIELNICY MOKOTÓW GMINY WARSZAWA CENTRUM".  Gdyby Ktoś był sentymentalny to już zdecydowanie nie jest miejsce handlu.


Na tych schodach handlowano różnym drobiazgiem, starociami.
Tutaj było wejście na kolejną część bazaru m.in. stały stragany (budki) z mięsem. Stały Panie z nabiałem własnej produkcji, który można było spróbować przed kupnem. Na tym poziomie było też pieczywo, wędliny. Ta część była zawsze ogrodzona.
Zejście było poprowadzone wzdłuż murku (wzdłuż ul. Boryszewskiej). Chciałam pokazać, że zawsze była różnica w poziomach i schodziło się pod całkiem sporym kątem po wąskich schodkach na bazar.
Nowe budynki psują cały obraz, ale wierzę w wyobraźnię. Z lewej strony ul. Ludowa. Bazar miał jeszcze jeden poziom, do którego można było dojść z poziomu, niech będzie umownie, "mięsnego". Zejście było właśnie bliżej ul. Ludowej i również pod sporym kątem. I na "trzecim" poziomie był handel prosto z wozów od tak zwanych chłopów przyjeżdżających ze wsi we wtorki i piątki: owoce, warzywa, jaja...co dusza zapragnęła nawet chemia.... i żywe, bądź martwe jeszcze pierzaste kury/koguty.
I ostatni rzut okiem na ul. Boryszewską w stronę odległej ul. Puławskiej.
Tagowisko przy ul. Ludowej istniało od 1959 r.  Handlowało na nim około stu trzydziestu kupców,  w tym kilkudziesięciu (około 40-stu) miało własne pawilony.
Wzdłuż ulicy Boryszewskiej, po obu stronach, można było nabyć odzież używaną, jak i nową szytą przez panie. Można było kupić sztuczne kwiaty (modne w pewnym okresie i wstawiane do wazonów na stołach, jako ozdoba).
Było jednym z najtańszych na Mokotowie. Handlowano tu głównie warzywami, nabiałem i wędlinami. We wtorki i piątki przyjeżdżali tu rolnicy z jajkami, nabiałem.
Bazar zlikwidowano w 2002 r. przez nowego właściciela terenu firmę Echo Investment.

Ciekawostki:
1.  Dawne zdjęcia, które w przypadku tego bazaru są unikatowe, podaję linki:
2. Poniżej zamieszczam informację odnośnie schodów na ul. Boryszewskiej.
 "23. Schody na ulicy Boryszewskiej, prowadzące do ul. Puławskiej, przynoszą nie tylko wstyd władzom Mokotowa, ale grożą śmiercią lub kalectwem.
Zły stan techniczny schodów jest znany Urzędowi Dzielnicy. W ciągu ostatnich kilku lat schody były kilkakrotnie naprawiane, ale problem polega na wadliwej konstrukcji schodów, co powoduje ich stałe osuwanie się po skarpie. Dlatego zostały wyłączone z ruchu. Wydział Infrastruktury opracował w roku 2013 koncepcję budowy nowych schodów, a obecnie podjął starania w celu pozyskania dodatkowych środków inwestycyjnych na lata 2015-2018. Pośród zadań priorytetowych, które chcielibyśmy zrealizować w roku 2015, jest m.in. właśnie budowa schodów na ul. Boryszewskiej."
Źródło: http://wawalove.pl/Mapa-Dumy-i-Wstydu-odpowiedzi-Ratusza-Czesc-pierwsza-a16230.

AKTUALIZACJA.

W marcu 2018 r. wykonałam poniższe zdjęcia. 

Część dawnego bazaru usytuowana najbliżej ul. Puławskiej.

Pięknie wyremontowane schody.



Aktualizacja - poniższe zdjęcia wykonałam w lutym 2019 r. 
Powstaje budynek mieszkalno-usługowy z garażem podziemnym oraz zagospodarowaniem terenu.
Inwestor: PRINCESS INVESTMENT Sp. z o.o.
Wykonawca: PBM POŁUDNIE S.A.
Projektant: MSA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ SP.K.

Można porównać z pierwszym zdjęciem z aktualizacji z marca 2018 r.




wtorek, 29 marca 2016

Dom - skrzyżowanie ul. Bełskiej i ul. Woronicza

Zdjęcia wykonane osobiście w marcu 2016 r. Widok od ul. Bełskiej.
Ślady po prowadzeniu kabli.
Tablica z ostrzeżeniem: "UWAGA ! STREFA NIEBEZPIECZNA MOŻLIWOŚĆ ODPADNIĘCIA ELEMENTÓW ŻELBETOWYCH".
Na zajęciu widać, że już wcześniej były murowane wybrane okna - chodzi mi o to okno pomiędzy dwoma oknami zamurowanymi jaśniejszymi cegłami.
Zamurowana klatka schodowa.
Zamurowane wejście do domu.
Wjazd do garażu obok wejścia do kamienicy, które widać z prawej strony.
Dojazd do garażu/dojście do wejścia do budynku od ul. Bełskiej.
Taki oto fragment murku odchodzi od budynku.
Pierwsze ujęcie od ul. Woronicza.
Tutaj można zauważyć, że dom stoi pod kątem do chodnika, a zarazem ul. Woronicza.
Ściana budynku od ul. Bełskiej.
Na domu nie ma tablicy z numerem.

Dom jest ewidentnym śladem po przedwojennych zamiarach przeprowadzenia tędy południowej obwodnicy kolejowej miasta. Część domu z sześcioma oknami, stojąca pod kątem do ul. Woronicza, miała wychodzić bezpośrednio na linię kolejową. Niemcy mieli jednak inne plany, co do rozwoju Warszawy niż Stefan Starzyński i nic z wcześniejszych założeń nie zostało zrealizowane. Pomimo tego, że kamienica stoi już od bardzo dawna opuszczona, lokatorzy zostali wysiedleni, wszystkie otwory okienne zamurowane, to na tym zatrzymały się losy budynku.
Na planie miasta z 1939 r. widać, że przy ścianie budynku ściętej na rogu miała przebiegać, a może przebiegała(?) ul. Miłowodzka.
Natomiast na mapie poglądowej z 1960 r. mamy już oficjalnie obecną ul. Woronicza.
Adres budynku: przypuszczam ul. Bełska 2 albo ostatecznie 4?

AKTUALIZACJA.
 Z ciekawości się wybrałam i cóż... zastałam taki widok.

Zdjęcia wykonałam w kwietniu 2017 r.


Ciekawostka:
1. Na cegłach, z których jest zbudowany dom widnieją dwa napisy: "SZUMSKI" i "GÓRKI". Może cegły GÓRKI są z Cegielni Otałęż (Rzeszów), która działa od roku 1961 ? A może wszystkie cegły pochodzą z Cegielni "Feniks" - Stefan Szumski i S-ka, Baniocha, gmina Kąty, powiat grójecki,województwo warszawskie ?
Poniżej przykłady:






poniedziałek, 28 marca 2016

Budynek - ul. Madalińskiego 80

Zdjęcia od ul. Madalińskiego wykonane przeze mnie w marcu 2016 r.

Dom L. Klewina i W. Horodyńskiego.
W "Codziennej Gazecie Handlowej" (R.10, 1935, nr 118) znalazłam informację, że "(...) minister sprawiedliwości dokonał nominacji nowych sędziów handlowych sądu okręgowego w Warszawie na trzyletnią kadencję (...)" - w grupie nowych sędziów znalazł się L. Klewin (1935 r.).
W tym samym wydaniu "Codziennej Gazety Handlowej" znalazła się również informacja o Włodzimierzu Horodyńskim, że w powołanej Komisji Prawniczej pełnił funkcję "(...) wiceprzew r. r. Włodzimierz Horodyński i Maksymiljan Friede."
Budynek powstał w 1937 r. według projektu Stanisława Morawskiego.
W tym miejscu z przyjemnością zacytuję fragment "Przeglądu Budowlanego" z 1936 r. (Wykaz zatwierdzonych budowli. Warszawa. Dane za czas od 1. X - 31. X 1936 r.; s. 489)- w nawiasach napiszę rozwinięcia skrótów - według mnie, ale nie jestem pewna, że w 100 % poprawne ;) :
"998. D. (dom) m.(mieszkalny), 2 p.(piętrowy) - 7000 m sześciennych - ul. Madalińskiego r.(róg) Palantowej  - wł. (właściciele): L. Klewin, W-wa (Warszawa), Kielecka 41, tel.(telefon) 8.55-55; W. Horodyński, W-wa, Leszczyńska 7, tel. 6.52-53 - pr.(projekt) i k.(konserwacja): arch. (architekt) St. Morawski, W-wa, Wspólna 33, tel. 8.60-75 - wyk. (wykonawca/wykonanie): sp.(sposób) płg.(półgospodarczy) (m.(mistrz) mur.(murarski) J. Widera, W-wa, Długa 29).

Wspólnota Mieszkaniowa funkcjonuje w budynku od 2004 r. i widać po odnowionej elewacji, zamontowanych kamerach i ogrodzeniu, że skutecznie dba o budynek. 

Ciekawostki:
1. Anna Maria Olszewska pseud. "Maria" (stopień: strzelec) " w grudniu 1940 roku przedostała się przez "zieloną granicę" do Warszawy, gdzie zamieszkała na ul. Madalińskiego 80. Na swoje utrzymanie zarabiała handlem, miała budkę na Wielopolu za Żelazną Bramą. Handlowała dodatkami krawieckimi, kontynuowała naukę na tajnych kompletach w gimnazjum, gdzie nawiązała kontakty konspiracyjne." 
Jeżeli Kogoś interesują losy Anny Olszewskiej polecam udać się na poniżej podaną przeze mnie stronę - źródło.
Źródło:http://www.1944.pl/historia/powstancze-biogramy/Anna_Olszewska_1
2. Cytuję za ZGN Mokotów informację na temat wyniku konkursu ustnego na jeden z lokali użytkowych przy ul. Madalińskiego 80:
" - lokal użytkowy nr 28 przy ul. Madalińskiego 80 o pow. 32,76 m2 Konkurs ustny na lokal wygrał Pan Piotr Gidlewski występujący pod zgłoszeniem nr 51. Oferent w wyniku licytacji stawki, która po trzykrotnym wywołaniu nie została przebita zaproponował stawkę czynszu netto w wysokości 7,80 PLN/m2 powierzchni lokalu. Oferent w przedmiotowym lokalu zamierza prowadzić pracownię twórczą." 
Źródło: http://www.zgnmokotow.waw.pl/images/I%20N%20F%20O%20R%20M%20A%20C%20J%20A%20-%20strona%20internetowa.pdf

Aktualizacja na dn. 8 marca 2018 r.  
Przy furtce pojawiła się taka malutka tabliczka dotycząca sgraffito (zdjęcie powyżej). Pozytywny akcent.

Zdjęcia wykonałam w lutym 2018 r.

sobota, 26 marca 2016

Budynek - ul. Madalińskiego 67A

Widok od ul. Madalińskiego. Zdjęcia wykonane przeze mnie (luty 2016).

Dom Tadeusza, Bohdana i Wiktorii Gołębiowskich, powstał około 1925 r.
=script> async src="//pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js">