Zaprojektowana przez
Kazimierza Tołłoczko dla Stefana Krasnodębskiego dyrektora generalnego
biura sprzedaży firmy Giesche SA. Właściciel domu przy Wiśniowej 59 zajmował mieszkanie na pierwszym
piętrze od frontu. Warszawskie biuro sprzedaży spółki akcyjnej Giesche
handlowało węglem i porcelaną (stąd być może ceramiczne niebiesko-czarne
płytki na ścianach holu kamienicy). Giesche SA z siedzibą w Katowicach
to jeden z potentatów śląskich. Do koncernu należała fabryka porcelany
w Bogucicach, kopalnie węgla oraz huty. Sama historia firmy zaczyna się
już w 1704 r., kiedy to Georg Giesche, pożyczający pieniądze Habsburgom,
otrzymał od zadłużonego u niego cesarza Leopolda I monopol na wydobycie
rudy cynku na Śląsku. Dwieście lat później bajecznie bogata rodzina
Giesche miała zakłady w całym regionie. W1922r., gdy połowa Górnego
Śląska z Katowicami znalazła się w granicach odrodzonego państwa
polskiego, powstały dwie firmy. Pierwsza Giesche SA -w Katowicach, druga
Georg von Giesches Erben AG -we Wrocławiu. W 1926 r. większość akcji
firmy w Katowicach przejęli Amerykanie - Silesian American Corporation
(SACO).
Powstała w latach 1935-1938. Połączono
tutaj takie materiały jak piaskowiec i czekoladowy klinkier.
W suterenie mieści się zakład szklarski Pana Ryszarda Godlewskiego, który istnieje w tym miejscu od co najmniej 40 lat.
Wyposażenie przez ten czas nie zmieniło się. Te same półki na tafle
szkła, ten sam stół. Jednak w1939r. mieścił się w oficynie sklep spożywczy.
Kamienica przetrwała wojnę niemal bez szwanku. Tylko tu i ówdzie na
fasadzie wciąż widać ślady po pociskach. Dom szybko przejął Urząd
Bezpieczeństwa i dawni mieszkańcy nie mieli najmniejszych szans na
powrót.
Ciekawostki:
1. Obecnie za
ogrodzeniem stoi pomnik psa.
2. "Po wojnie w niezniszczonym budynku mieszkali oficerowie radzieccy, a potem funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa" cyt. jednego z obecnych mieszkańców.
3.Schody na głównej klatce schodowej z lastryko błyszczą podobnież do tej pory jak nowe.
Znakomicie zachowała się też okładzina ceramiczna ścian z czarnych jak
węgiel i niebiesko-szarych płytek.
4. W kuchniach budynku mieścił się zsyp na śmieci.
5. Pod adresem ul. Wiśniowa 59/2 mieści się INTEGRA Instytut Integracji Psychosomatycznej.
6. Link do strony, gdzie można zobaczyć zdjęcia mieszkania do wynajęcia w tym budynku (za 3 000,00 zł/m-c) - zachęcam do zerknięcia :) :
http://www.gumtree.pl/cp-mieszkania-i-domy-do-wynajecia/mokotow/komfortowe-mieszkanie-z-kominkiem-stary-mokotow-619584412
Poniżej zamieszczam zdjęcia, które wykonałam we wrześniu 2018 r.
Poniżej zamieszczam zdjęcia, które wykonałam we wrześniu 2018 r.
Front. |
Tył kamienicy. |
Płytki na klatce są szaro-niebieskie i oberżynowe:)
OdpowiedzUsuńJestem Jarek i w latach 57-95 mieszkałem z moimi Rodzicami-lekarzami i Bratem na I piętrze
OdpowiedzUsuńDrzewko miało 1m. wysokości, a ulica była wybrukowana kocimi lbami.
W ponad 100-m. mieszkaniach z reguły mieszkały 2 Rodziny.
3-pietrowy dom miał windę, zsypy i własną kotlownie węglowa. Węgiel dowozono tunelem pod budynkiem na wewnętrzne podwórko.
Prze szklarzem była tam wytwórnia wody sodowej. Pamiętam jak z tunelu po rampię ciężko wyjeżdżała ciężarówka Chevrolet z UNNRY z butelkami z porcelanowymi korkami w drewnianych transporterach.
Na parterze był sklep spozywczy KONSUMY ( d."za żółtymi firankami") - potem mieszkała tam Rodzina znanej Sportsmenki.
W gmachu mieszkal też Minister.
No I było gdzie zaparkować.
ECH, BYŁA MLODOSC...
Szukam osób, które mieszkały pod tym adresem w latach 50. i 60. Będę wdzięczny za kontakt: pawel.golda@outlook.com
OdpowiedzUsuń