czwartek, 14 listopada 2019

Budynek - ul. Asfaltowa 4

Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r.

Budynek powstał około 1935 r.
W budynku funkcjonuje Wspólnota Mieszkaniowa.
Obecnie w budynku zarejestrowane są około 3 prywatne działalności.

Ciekawostka:
1.  W kamienicy mieszkał m.in. Michał Jekiel (1910-2005) - działacz sportowy, prezes honorowy Polskiego Związku Kolarskiego.

środa, 13 listopada 2019

Budynek - ul. Asfaltowa 2

Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r.

Budynek powstał w latach 1936-1938 (UM Warszawa) lub w 1950 r.(sprzedający mieszkanie).
Od 2002 r. w budynku funkcjonuje Wspólnota Mieszkaniowa.  
"Nieruchomość położona przy ul. Asfaltowej 2 obejmuje działkę niezabudowaną oraz działkę zabudowaną. Na działce zabudowanej znajduje się budynek, w którym są wyodrębnione samodzielne lokale mieszkalne. Decyzją Hanny Gronkiewicz-Waltz z 30 grudnia 2010 r. ustanowiono prawo użytkowania wieczystego gruntu niezabudowanego i gruntu zabudowanego na rzecz następców prawnych dawnych właścicieli. Beneficjenci decyzji dot. Asfaltowej sprzedali je najpierw prywatnej firmie, która odsprzedała je dalej. Potem doszło jeszcze do szeregu innych transakcji." - Źródło (informacje z 2018 r.): https://www.radiomaryja.pl/informacje/warszawa-ul-asfaltowa-2-i-pulawska-137-pod-lupa-komisji-weryfikacyjnej/.
Dalsze losy - Źródło: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/dwie-reprywatyzacje-uniewaznione-wnioski-po-terminie-decyzje-na-zmarla-276503.
"W sprawie Asfaltowej 2 - jak poinformował wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta - komisja stwierdziła nieważność decyzji prezydenta Warszawy z 30 grudnia 2010 roku w zakresie części nieruchomości.
- Nieruchomość ta przez wiele lat znajdowała się pod zarządem Politechniki Warszawskiej, ale wskutek reprywatyzacji została przekazana osobo trzecim. Wątpliwość budziła kwestia terminu załatwienia sprawy. Mianowicie przez lata wszystkie organy twierdziły, że wniosek w tej sprawie został złożony po terminie, natomiast w 2010 roku urzędnicy tę nieruchomość wydali - powiedział Kaleta.
Zaznaczył, że sprawa Asfaltowej była skomplikowana - doszło do nieodwracalnych skutków prawnych, bo beneficjenci decyzji zwrotowej sprzedali lokale. Komisja musiała więc oceniać charakter dobrej i złej wiary beneficjentów i dalszych nabywców.
I tak komisja nakazała części z nich (Jerzemu Izraelowi Pilipskiemu, Evanowi Tudorowi Artro-Morrisowi i Conradowi Llewelynowi Artro-Morrisowi) zwrot na rzecz miasta stołecznego Warszawy "nienależnego świadczenia w kwocie po 625 tysięcy złotych" oraz "nabywcom w złej wierze Piotrowi Wocialowi oraz Dorocie Banach-Wocial zwrot łącznej kwoty 776 tysięcy złotych z tego samego tytułu".
- Komisja uznała, że Piotr Wocial i Dorota Banach-Wocial nabywając od beneficjentów w prawie użytkowania wieczystego działali w złej wierze - powiedział Kaleta.
Ponadto, jak dopowiedział, komisja stwierdziła, że decyzja ratusza została wydana z naruszeniem prawa, bo wniosek dekretowy został złożony po terminie i nie ustalono przesłanki posiadania. A co za tym idzie - nie było w przypadku Asfaltowej podstaw do ustanowienia prawa do użytkowania wieczystego nieruchomości."
Obecnie w budynku działają m.in. prywatne firmy.

poniedziałek, 11 listopada 2019

Budynek - ul. Sobieskiego 100

Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r. od Kanału Sieleckiego.

Budynek mieszkalny pracowników biur Radcy Handlowego i Ambasady ZSRR powstał w latach 1977-1978 według projektu: Piotr Sembrat, inż. Andrzej Krawczyk, Janusz Nowak.
Zainteresowanych bliższym kontaktem z budynkiem ma odstraszać widniejąca na nim wyblakła informacja:
„Teren Ambasady Rosyjskiej. Znajduje się pod ochroną oddziału specjalnego Policji.”
W najniższym miejscu budynek ma 3 piętra, a w najwyższym 10. Dom składa się z trzech wydzielonych zespołów mieszkaniowych, posiadających odrębne piony komunikacyjne. W całości otoczony jest solidnym stalowo-marmurowym ogrodzeniem z drutem kolczastym. Na terenie całego założenia rozmieszczone są też kamery.
Na terenie budynku znajdowały się m.in.: sauny, siłownia, fryzjer, gabinet dentystyczny, sala kinowa, świetlica dla dzieci, biblioteka.
W latach 80-tych właśnie w tym miejscu mieściła się Ambasada Rosyjskich Dyplomatów.
Po upadku komunizmu w Polsce budynek został opuszczony przez pracowników biur.
Po upadku Związku Radzieckiego budynek został wydzierżawiony spółce Fart.
Po 2005 r. w budynku pojawił się "Club 100", zwany „Sotką”. Do tego miejsca wstęp miały wyłącznie osoby z rosyjskim paszportem lub specjalną przepustką. Przy wejściu umieszczona była karta informująca, że klub jest czynny w godzinach 18:00-24:00.  Klub przestał działać w 2017 r.
O budynek od dawna zabiega polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale Rosjanie nie chcą zrzec się do niego praw.


Ciekawostka:
1. Podaję link do pierwszego epizodu serii filmików dotyczących wnętrza budynku: 
https://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=DPZiKYt12nE.

piątek, 8 listopada 2019

Fragment Fortu Piłsudskiego + tablica pamiątkowa - ul. Idzikowskiego/ul. Fort Piłsudskiego

Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r. Tablica przy wjeździe z ul. Idzikowskiego.
Obok tablicy ;).
Kanał Sielecki.
Teren Fortu Piłsudskiego.

W 1892 r. fort pełnił głównie funkcje magazynowe.
Po 1909 r. fort został rozbrojony.
W okresie międzywojennym mieściła się tutaj Wytwórnia Amunicji Specjalnej.
W 1939 r. istniejące obiekty, w tym schrony koszarowe, zostały ciężko uszkodzone.
Po Powstaniu Warszawskim z zabudowań fortecznych ocalały kazamaty koszarowe pod wałem głównym fortu, most stalowy oraz magazyn prowiantowy po drugiej stronie ulicy. 
Po wojnie na terenie fortu znalazły się garaże oraz ogródki działkowe pierwotnie im. Weteranów Ruchu Robotniczego. 
W dniu 12 marca 1973 r. "fort "Mokotów II", ul. Idzikowskiego, 1883" został wpisany do Rejestru Zabytków pod pozycją 806.
Około 2007 r. fort został opuszczony przez wojsko i znalazł się w prywatnych rękach.
 
Treść tablicy pamiątkowej z 1997 r.:
"PIERWSZEMU MARSZAŁKOWI
POLSKI
JÓZEFOWI
PIŁSUDSKIEMU
KTÓREGO IMIĘ NOSI TEN FORT
ŻOŁNIERZE W.P.
STOWARZYSZENIE TRADYCJI
ORĘŻA POLSKIEGO
IM. MARSZAŁKA PIŁSUDSKIEGO 
WARSZAWA 15 SIERPNIA 1997 R.".

Trochę informacji o przeszłości fortu oraz przyszłości, która różnie jest opisywana.
"Te wątpliwości rozwiewali projektanci, którzy tłumaczyli wątpiącym, iż zaprojektowane apartamentowce wyrosną WOKÓŁ XIX-wiecznych ceglanych koszar, a same koszary zostaną odrestaurowane. Budynki mieszkalne wsunięte będą w odtworzony zewnętrzny wał ziemny, a kolejne będą wychodziły z wału wewnętrznego. Wszystkie elewacje będą z czerwonej cegły, podobnej do tej zabytkowej. W sumie powstanie 70 dużych apartamentów (po 150-180 m kw.) i 30 małych (po 30 m kw.).
„Teren Fortu w znakomitej większości zajmują stuletnie drzewa – opowiada przedstawiciel firmy Myoni –  i świeże nasadzenia, a unikalnego charakteru nadają mu fosa, 24 gatunki ptaków, bobry i niemiejska cisza. Wjazd do Fortu odbywać się będzie przez zabytkowy most z ochroną, a wejście na teren przez reprezentacyjną recepcję w budynku hotelowym z poczekalnią dla gości. Osiedle będzie strzeżone i monitorowane 24h/dobę”.
– Planujemy gruntowną rewitalizację zgodnie z wytycznymi stołecznego konserwatora zabytków. W historycznej części znajdzie się część gastronomiczna i rekreacyjna – mówi Paulina Piliszek z Myoni Group portalowi nowyzabytek.pl.
Fort wybudowano w latach 80. XIX wieku i był on jednym z 27 stołecznych fortów, wchodzących w skład tzw. Twierdzy Warszawa. W czasie ostatniej wojny zwłaszcza część koszarowa została poważnie zniszczona. Po 1945 r. ulokowano tu garaże oraz ogródki działkowe. Prawdę powiedziawszy, fort niszczał i coraz bardziej zarastała go dzika zieleń.".

Kolejne fragmenty ze strony: https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19797473,zabytkowy-fort-pilsudskiego-ozyje-deweloper-dostal-zgode-na.html?disableRedirects=true
"Fort Legionów Dąbrowskiego, potem Piłsudskiego, powstał jako element pierścienia wewnętrznego Twierdzy Warszawa. Rosjanie wznieśli ją w latach 80. XIX w., by w razie powstania pacyfikować miasto.
Fort przez dekady należał do wojska. - W latach 90. wszedłem tam jako burmistrz Mokotowa. Nie mogłem uwierzyć: to było miasto garaży, parkowały także samochody cudzoziemców, bo w okolicy mieszkało wielu dyplomatów. Całości pilnowali żołnierze pod bronią - wspomina dr Lech Królikowski, ekspert od warszawskich fortyfikacji.
 Nieruchomość od Agencji Mienia Wojskowego kupił były mundurowy, potem hiszpański deweloper. Dał za nią ok. 60 mln zł, uzyskał warunki zabudowy, ale straciły one ważność. Firma Jana Kulczyka odkupiła teren za część tej kwoty na luksusową rezydencję. Nic z tego nie wyszło, nieruchomość ponownie trafiła na rynek. Nowy właściciel - Andrzej Piliszek, prezes Myoni - zgodnie z nowym planem zagospodarowania rejonu Parku pod Skocznią chce tu zbudować obiekty pensjonatowo-hotelowe. Stołeczny konserwator zabytków wydał zgodę, niedawno podtrzymał ją generalny konserwator.
 Inwestor zlecił projekt uznanej pracowni Szaroszyk Rycerski Architekci. - Czekamy już tylko na pozwolenie na budowę - mówi Piotr Szaroszyk.
- Od ponad dwóch lat w Forcie Piłsudskiego pracują saperzy. Usunęliśmy już kilkadziesiąt tysięcy bomb, granatów i flar - podkreśla Andrzej Piliszek. - Te ostatnie pochodzą jeszcze z pierwszej wojny światowej.

 Inwestycja pochłonie ok. 100 mln zł. Z ok. 10 hektarów terenu w forcie tylko 10 proc. zostanie zabudowane, reszta pozostanie zielona. Stanie tu 20 budynków. W części pensjonatowej z każdego z apartamentów (od 32 do 168 m kw.) rozpościerać się mają widoki na fosę z wodą. Można w nie inwestować, a potem wynajmować, bo mieszkać na stałe w forcie nie wolno.

- Dwupiętrowe pawilony hotelowe zostaną wtopione w wał ziemny. Nie ma w nich nic dla ozdoby. Jest tylko beton i szkło, na bocznych elewacjach pnącza, a dachy zielone - pokazuje projekt Piotr Szaroszyk.
"

Link do strony dotyczącej Fort Cze: https://www.urbanity.pl/mazowieckie/warszawa/zespol-apartamentowy-w-forcie-pilsudskiego,b11414.

czwartek, 7 listopada 2019

Willa - al. Ch. Szucha 17/19

Zdjęcia wykonałam w październiku 2019 r.
Detale.

Pałacyk generałowej Marii Agapijew powstał w 1895 r.
Z przodu przed pałacykiem umiejscowiona jest kordegarda (wraz z bramą wjazdową) również powstała w 1895 r.
Przed wojną mieszkał w pałacyku wraz z żoną Marią Andrzej Rotwand - bankowiec i kolekcjoner sztuki, syn znanego finansisty i filantropa Stanisława Rotwanda - inicjatora powstania Politechniki Warszawskiej i współzałożyciela słynnej szkoły technicznej Wawelberga i Rotwanda.
Po wojnie pałacyk przeszedł w ręce Państwa. 
Przed 1961 r. była w tym miejscu rezydencja marszałka Roli-Żymierskiego.
W 1961 r. Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało na około 80 lat budynek do użytku Ambasadzie ZSRR. W pałacyku znajdowało się przedszkole dla dzieci rosyjskich dyplomatów.
Z powodu użytkowania przez Federację Rosyjską pałacyku w celach dyplomatycznych oraz wydaniu prawomocnego wyroku sądu o przekazaniu nieruchomości spadkobiercom przedwojennych właścicieli sprawa budynku się skomplikowała, bo podlegał konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. Rezultat tego był taki , że przez kilka lat pałacyk stał pusty i niszczał.
W 2005 r. Marii Rotwand (malarce, dawnej nauczycielce w szkołach malarstwa) udało się odzyskać nieruchomość.
W 2010 r. chciano w tym miejscu stworzyć obiekt biurowy, jednak decyzja była odmowna.
Obecnie pałacyk jest w prywatnych rękach i mieści się w nim restauracja.

Ciekawostka:
1. Polecam poczytać, ale przede wszystkim zobaczyć wnętrza pałacyku przed remontem, kiedy był opuszczony i bardzo zaniedbany - link do artykułu z kwietnia 2015 r.:
http://www.warszawa.pl/miasto/tak-dzis-wyglada-palac-przy-al-szucha-1719/.
=script> async src="//pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js">