czwartek, 12 marca 2015

Kamienica - ul. Wiśniowa 59

 Zdjęcie numer 5 w galerii - Kamienica dyrektorów i generałów przy Wiśniowej

Zaprojektowana przez Kazimierza Tołłoczko dla Stefana Krasnodębskiego dyrektora generalnego biura sprzedaży firmy Giesche SA. Właściciel domu przy Wiśniowej 59 zajmował mieszkanie na pierwszym piętrze od frontu. Warszawskie biuro sprzedaży spółki akcyjnej Giesche handlowało węglem i porcelaną (stąd być może ceramiczne niebiesko-czarne płytki na ścianach holu kamienicy). Giesche SA z siedzibą w Katowicach to jeden z potentatów śląskich. Do koncernu należała fabryka porcelany w Bogucicach, kopalnie węgla oraz huty. Sama historia firmy zaczyna się już w 1704 r., kiedy to Georg Giesche, pożyczający pieniądze Habsburgom, otrzymał od zadłużonego u niego cesarza Leopolda I monopol na wydobycie rudy cynku na Śląsku. Dwieście lat później bajecznie bogata rodzina Giesche miała zakłady w całym regionie. W1922r., gdy połowa Górnego Śląska z Katowicami znalazła się w granicach odrodzonego państwa polskiego, powstały dwie firmy. Pierwsza Giesche SA -w Katowicach, druga Georg von Giesches Erben AG -we Wrocławiu. W 1926 r. większość akcji firmy w Katowicach przejęli Amerykanie - Silesian American Corporation (SACO).

Powstała w latach 1935-1938. Połączono tutaj takie materiały jak piaskowiec i czekoladowy klinkier. 
W suterenie mieści się zakład szklarski Pana Ryszarda Godlewskiego, który istnieje w tym miejscu od co najmniej 40 lat. Wyposażenie przez ten czas nie zmieniło się. Te same półki na tafle szkła, ten sam stół. Jednak w1939r. mieścił się w oficynie sklep spożywczy. 
Kamienica przetrwała wojnę niemal bez szwanku. Tylko tu i ówdzie na fasadzie wciąż widać ślady po pociskach. Dom szybko przejął Urząd Bezpieczeństwa i dawni mieszkańcy nie mieli najmniejszych szans na powrót.


Ciekawostki:
1. Obecnie za ogrodzeniem stoi pomnik psa.
2. "Po wojnie w niezniszczonym budynku mieszkali oficerowie radzieccy, a potem funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa" cyt. jednego z obecnych mieszkańców. 
3.Schody na głównej klatce schodowej z lastryko błyszczą podobnież do tej pory jak nowe. Znakomicie zachowała się też okładzina ceramiczna ścian z czarnych jak węgiel i niebiesko-szarych płytek.  
4. W kuchniach budynku mieścił się zsyp na śmieci.
5. Pod adresem ul. Wiśniowa 59/2 mieści się INTEGRA Instytut Integracji Psychosomatycznej. 
6. Link do strony, gdzie można zobaczyć zdjęcia mieszkania do wynajęcia w tym budynku (za 3 000,00 zł/m-c) - zachęcam do zerknięcia :) :
http://www.gumtree.pl/cp-mieszkania-i-domy-do-wynajecia/mokotow/komfortowe-mieszkanie-z-kominkiem-stary-mokotow-619584412

Poniżej zamieszczam zdjęcia, które wykonałam we wrześniu 2018 r.

Front.
Tył kamienicy.

środa, 11 marca 2015

Kiedyś Piekarnia - ul. Łowicka 41

 

Na miejscu wspaniałej dużej piekarni "Łowicka" (zwanej fabryką chleba) istniejącej w tym miejscu od lat 50-tych XX w., która została zburzona już kilka lat temu, wyrósł nowy kompleks mieszkalny Rezydencja Narbutta (proj. Studio B.A.U. i studio Szarszaniewicz). Ostatnim śladem jej istnienia jest sklep spożywczy SPC funkcjonujący na dole nowego budynku.

Wielu okolicznych mieszkańców z rozrzewnieniem wspomina wielki gmach piekarni z szarej cegły.
Nad okolicą każdego poranka unosił się cudowny zapach świeżego chleba, który można było kupić w miniaturowej kamieniczce stojącej bliżej warszawskiego "domu prerii", o którym miałam już przyjemność wcześniej napisać.

Ciekawostka:
1. Z osobistych wspomnień mogę zauważyć, że na święta Bożego Narodzenia bądź Wielkanocy kupowało się prosto z bramy piekarni, z wozu dostawczego świeżo upieczone bochny chleba.
2. Pamiętam, że w pewnym momencie moi rodzice kupowali tam co sobotę świeży, jeszcze gorący chleb i od razu po wyjściu ze sklepu mogłam skubać przylepkę.
Ciepła, chrupka skórka chleba... aż ślinka cieknie na samo wspomnienie.
3. Moja mama w latach szkolnych miała obowiązkową wycieczkę do piekarni, gdzie oprowadzano młodzież i pokazywano jak się wyrabia i piecze chleb, a na sam koniec wycieczki każdy dostawał bochenek chleba. Trzeba zaznaczyć, z przymrużeniem oka, że nie zawsze docierał ów bochenek w całości do domu. :)

4. Patronem piekarzy i cukierników jest Św. Klemens. 
5. Znalezione w książce "Dzieje Mokotowa" z 1972 r. zdjęcie przedstawiające wnętrze piekarni:

 

sobota, 28 lutego 2015

Budynek - ul. Kielecka 23

 
Zdjęcie wykonałam w kwietniu 2018 r.
Budynek miał być jednym z pierwszych, luksusowych apartamentowców III RP, a jego fasada miała nieco przypominać kamienice warszawskie sprzed 1914 r. Realizację zgodnie z projektem Ewy i Tomasza Markiewiczów rozpoczęła rodzina Podniesińskich, właścicieli spółki Intercam. Niestety, jak wiele podobnych rozdmuchanych inwestycji z połowy lat 90. budowa zamarła z braku pieniędzy i wiele lat szpeciła okolicę. Wreszcie niedawno znalazł się nowy inwestor, który tchnął życie w budynek i 1 kwietnia 2007 r. została zakończona budowa i powstał biurowiec.


Ciekawostki:
  • w budynku znajduje się 8 biur do wynajęcia;
  • możliwość najmu biura rozpoczęła się 1 kwietnia 2014 r.;
  • do dyspozycji najemców budynku udostępniono duże podgrzewane tarasy, w tym największy znajdujący się na dachu budynku o powierzchni 240 mkw;
  • czynsz wyjściowy za pow. biurową 70 zł za mkw; minimalny okres najmu to 3 lata,a minimalna powierzchnia najmu to 800 mkw. - znalazłam taką ofertę ;)

poniedziałek, 23 lutego 2015

CIEKAWOSTKA - ul. Morszyńska 71

Cytuję i życzę miłej lektury:
"Prezydium Stołecznej Rady Nar., Wydział Kultury, Konserwator Zabytków m. st. Warszawy... Badania archeologiczne przeprowadzane w latach 1937-38 przez archeologa p. Rela na terenie działki przy ul. Morszyńskiej 71 pozwoliły ujawnić dwa ciałopalne groby zawierające urny oraz naczynia gliniane, zebrane przez odkrywcę do Muzeum Archeologicznego (...) Cmentarzysko powyższe, jako znajdujące się na terenie najwyżej położonym w tej okolicy (ulice: Okrężna, Morszyńska poczynając od ulicy Klarysewskiej) było używane do tego celu, gdyż okoliczne tereny (na wschód od obecnie istniejącej szkoły i na zachód od Fortu) były podmokłe jeszcze w 1937 roku (...) Sąsiadująca z moją działką, przestrzeń ma być wykorzystana pod budowę przyszłego przedszkola. Obfituje ona w groby ciałopalne. Nieżyjący już byli właściciele terenu (mjr Jakucuk) stale wykopywali z ziemi garnki gliniane, misy gliniane je przykrywające itp. kompletując kilkanaście sztuk drobnych naczyń, dzbanów i innych drobiazgów ...”.

wtorek, 17 lutego 2015

Dom - ul. Morszyńska 39

Dom przy ul. Morszyńskiej 39, leżący jednocześnie na rogu z ul. Powsińską, należał do płk Jerzego Krzymowskiego (zm. 1969 r.). Ten legionista i uczestnik Bitwy Warszawskiej, był przed wojną szefem kontrwywiadu wojskowego. We wrześniu 1939 r. wraz z polskim rządem przekroczył granicę z Rumunią, gdzie został internowany. Pracował tam jako nauczyciel w szkole. Po wojnie wrócił do Polski, za co komunistyczne władze odpłaciły mu więzieniem.
=script> async src="//pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js">