poniedziałek, 31 lipca 2017

Budynek Szkoły Powszechnej - ul. Różana 22/24

Zdjęcia wykonałam w styczniu 2017 r. Miłego oglądania dużej ilości zdjęć.
Część szkoły od ul. Kazimierzowskiej z wykonanym współcześnie placem zabaw.
"Warszawska Syrenka" i napis "SZKOŁA POWSZECHNA".
Część z dwoma głównymi wejściami od ul. Różanej.
Pomieszczenia przylegające do budynku szkoły. Kiedyś było to miejsce przeznaczone na kółko fotograficzne z ciemnią, potem pomieszczenia mieszkalne.
Część od ul. Wiśniowej. Dawniej sam murek, bez ogrodzenia.
Ujęcie od ul. Kazimierzowskiej.
Zdjęcia wykonałam w kwietniu 2017 r. Tablica informacyjna dotyczy generalnego remontu szkoły.
Remont od ul. Wiśniowej.
Płot od ul. Różanej.

Zdjęcie wykonałam w maju 2017 r. Wisi kartka z napisem Gimnazjum nr 150.
Powyżej zdjęcia współczesne, a poniżej dwa zdjęcia z przeszłości. Miłego oglądania.


W 1934 r. rozpoczęto budowę budynku szkolnego przy ul. Różanej 22/24, zaprojektowanego przez Juliusza Żórawskiego, z góry przeznaczonego dla trzech szkół. Rok później oddano go do użytku i przeniesiono do niego dwie istniejące placówki: nr 52 z ul. Racławickiej 4 oraz nr 67 z ul. Rakowieckiej 15 i trzecią szkołę nr15 (?) czy dołączono nowo powstałą Szkołę Podstawową nr 121(?). Patronem gmachu szkolnego został generał Julian Stachiewicz.
Każda ze szkół miała do dyspozycji osobne piętro z niezależnym wejściem i własne boisko szkolne.
W latach 50- tych XX wieku do stosunkowo niezniszczonego budynku dobudowano nowe skrzydło (ciągnące się wzdłuż ul. Kazimierzowskiej w kierunku ul. Madalińskiego).
W 1999 r. przekształcono Szkołę Podstawową nr 121 im. Władysława Broniewskiego (patron od około połowy lat 60-tych) w Gimnazjum nr 4 im. Władysława Broniewskiego.
Z końcem roku szkolnego 2007/2008 Gimnazjum nr 4 opuściło mury budynku przy ul. Różanej 22/24.
Gimnazjum Specjalne nr 150 zawitało do budynku, po feriach, w lutym 2009 r.
Obecnie w budynku trwa "Modernizacja budynku Zespołu Szkół Specjalnych nr 99 ul. Różana 22/24." Szkoła imienia Stefana Starzyńskiego składa się z: Szkoła Specjalna Podstawowa nr 111 oraz Gimnazjum Specjalne nr 135.
Przebudowa rozpoczęła się 1 marca 2017 r., ma trwać 27 m-cy i planuje się zakończenie prac na dzień 30 czerwca 2019 r.
Inwestorem modernizacji jest Miasto Stołeczne Warszawa.

Ciekawostki:
1. Zdjęcia różne.

Tarcza "121" szkoły podstawowej.

2. Można znaleźć informację, że w latach 1936 - 1943 był podział na klasy męskie i żeńskie.
3. Podaję link do fragmentu hymnu Szkoły Podstawowej nr 121 im. Władysława Broniewskiego w Warszawie: hymnsp121.

17 komentarzy :

  1. Dziś (28.09.2019) tatędy przejeżdżałem. Krajobraz bez zmian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstrzymałam się z komentarzem, ponieważ łudziłam się, że to była jedynie kwestia zmiany firmy remontowo-budowlanej.
      W połowie września br. widziałam jak wszyscy pracownicy zebrali się przed budynkiem szkoły i to był ostatni raz kiedy tam byli.
      Obecnie uprzątnięto ogródek, przycięto drzewka i krzewy. Chodnik wokół szkoły jest sprzątany.
      Natomiast nie widać żadnych prac na zewnątrz budynku. W jednym oknie od ul. Kazimierzowskiej czasem jest włączone światło.

      Usuń
  2. W latach 1950 a 1965 (nie jestem pewny okresu) w budynku szkoły mieściły się dwie oddzielne szkoły podstawowe: nr 121 i 178 - nie ma tego w opisie powyżej. Moja mama opowiadała, że ze strychu budynku przy ulicy Szustra 23 (teraz J. Dąbrowskiego), w którym mieszkali moi rodzice, i który stał naprzeciw budynku szkoły, powstańcy warszawscy prowadzili wyminę ognia z Niemcami stacjonującymi (przebywającymi) budynku szkoły. Bardzo długo były widoczne ślady tych strzelanin - cały front naszego domu od parteru po dach był zryty pociskami - po wyzwoleniu dzieciaki wydłubywały te naboje z muru. Gdy około roku 1965 zaczęto obok budować dom mieszkalny (Dąbrowskiego 25) znaleziono w wykopie mogiłę powstańca pochowanego wtedy na podwórku domu 23 - miał nieśmiertelnik, więc było wiadomo kto to był. Po za tym jeszcze długo po wojnie znajdowaliśmy na podwórku naszego domu i w jego piwnicach różne akcesoria wojenne. np. łańcuchy niewystrzelonych nabojów - zabawa była taką, że oddzielaliśmy czubek od gilzy, wysypany proch paliliśmy a z gilz strzelaliśmy w ten sposób, że na spłonkę w gilzie rzuciliśmy ciężki kamień, który powodował wystrzał - takie to między innymi były wtedy zabawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie i dziękuję za tę korektę historii. Uczyłam się w szkole 178 od 1960 do 68, więc z radością przeczytałam Pańskie wspomnienie o dwóch szkołach w tym budynku. Kierowala nią p. Hanna Dyląg, doktor historii, co się rzadko zdarzało w szkolnictwie podstawowym. Henryka Zawadzka, świetna fizyczka i matematyczka, w dwóch ostatnich klasach moja wychowawczyni, przygotowała nas do egzaminow licealnych tak dobrze, że dostaliśmy się do tych szkoł, które wybraliśmy. Troje z nas chodzilo potem do Reytana, (w tamtym czasie jednego z najlepszych liceów warszawskich) kilka osób do Konopnickiej, kilkoro do Kochanowskiego.
      Jeszcze raz dziękuję za upomnienie się o moją szkołę 178
      Maria Krzywdzińska

      Usuń
    2. Byłem uczniem w 178 w latach 1962-1965 (1,2,3 klasa) . Wychowawczyni mojej klasy to pani Walawska

      Usuń
    3. Byłem uczniem w 178 w latach 1962/64r. 1,2,3 klasa u pani Walawskiej.

      Usuń
    4. Ewa Rogińska Kostecka19 listopada 2023 09:01

      Byłam uczennicą szkoły podstawowej nr 178 w latach 1963-1970. Moją wychowawczynią była Pani Gębalska.

      Usuń
    5. Ja też chodziłam do szkoły podstawowej 178 przez 7 lat

      Usuń
    6. Ktoś kto opisuje historię powinien bardziej wnikliwie podchodzić do tematu. W tym budynku mieściła się również szkoła 178 do której uczęszczałem od 1964 w tym roku była to jaszcze szkoła podstawowa 7-mio letnia. Znakomicie wyposażona w pracownie fizyko chemiczną, robót ręcznych dwie sale gimnastyczne ( jedna mniejsza poniżej parteru). duża stołówka. mnie fizyki uczyła też Pani Zawadzka. Później połączono szkoły 121 ze szkołą 178 i została 121. Bardzo prężnie działała drużyna harcerska chyba 63 i 61 WDH Hufca Mokotów im Szeregów Szarych prowadzoną przez harcmistrza Michała Ostrowskiego, który nie patrząc na ustrój uczył nas szacunki i obchodzenia rocznicy Powstania Warszawskiego, trzymaliśmy warty przy grobach poległych Powstańców. W trakcie prac ziemnych przy ul. Kazimierzowskiej odkryto szczątki powstańca. Obok szkoły przy różanej ogród Jordanowski z górką obleganą zimą do do zjazdów saneczkowych, wylewano wodę tworząc tzw ligawę do zjeżdżania na butach, jeszcze basen z czerwonego piaskowca z rybą latem plującą wodą. Czy ktoś to jeszcze pamięta ?

      Usuń
  3. Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uczyłam się w szkole 121 w latach 1987-1991. Od 4 klasy byliśmy dowożeni z Ursynowa . Wychowawczyni Barbara Mickowska.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chodziłem od1969 do1977. Wychowawca Marie Siek. Dyrektor p. Zabecka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też uczęszczałem do szkoły podstawowej nr 178 przy ul Różanej. Ukończyłem ją w 1964. O ile pamiętam kierownikiem szkoły był Pan Furmańczyk...chyba nie pomyliłem nazwiska. Pamiętam też włamanie do kasy pancernej szkoły na dzień przed wypłatami dla nauczycieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak bardzo się cieszę, że Was odnalazłam to trudno nawet powiedzieć. Ja też chodziłam do szkoły podstawowej nr 178 przy Różanej. Chodziłam w latach 1960-1964 (przyszłam dopiero w czwartej klasie). Przedtem chodziłam do szkoły na Krasnołęckiej i musiałam dużo nadrobić, bo na Różanej był niezły poziom. Po przeczytaniu Waszych komentarzy przypominam sobie nazwiska nauczycieli. Pamiętam też Panią, która uczyła nas matematyki przynajmniej na początku, bo potem poszła na emeryturę. Nazywała się Kaczmarzyk. Pamiętam też panią Domańską. Mam stary pamiętnik w którym są wpisy moich kolegów i koleżanek. Jedna z tych osób miała na imię Krzysztof. Jeśli ktoś pamięta tamte czasy i szkołę niech się odezwie, nawet na Fb. Pozdrawiam wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pani Domańska chyba uczyła j polskiego.... miałem wtedy duże problemy z ortografią. Pamiętam szkolną wycieczkę do Nieborowa . Mam prawdopodobnie jeszcze szkolne fotki...moja mama była w tej szkole księgową.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypomniałem sobie że byłem na tej wycieczce do Nieborowa i zdaje się że to tam część ścian była wykładana płytkami ceramicznymi. Czy ktoś to pamięta ? Zacząłem edukację od pierwszej klasy w szkole 178 od 1964 roku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypomniałem sobie że byłem na tej wycieczce do Nieborowa i zdaje się że to tam część ścian była wykładana płytkami ceramicznymi. Czy ktoś to pamięta ? Zacząłem edukację od pierwszej klasy w szkole 178 od 1964 roku.

    OdpowiedzUsuń

=script> async src="//pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js">