Trochę inny kąt, żeby było widać dach (nic wyjątkowego, może kiedyś wyglądał bardziej fantazyjnie). Natomiast ta biała farba na elewacji to pozostałość po lokalu usługowym. |
Tutaj zejście do lokalu usługowego (sutenery?) prosto z ul. Bałuckiego. |
Elewacja jeszcze przedwojenna, widać na niej ślady po kulach. Okna z lufcikami, wejście do budynku przez bramę.
Odkryłam bardzo ciekawy dla mnie artykuł w "Kurjer Warszawski" z dnia 15 lipca 1936 r.
Wiem, że to może być dla niektórych dziwne, ale cytuję z zachwytem:
"Świeże powietrze w Mokotowie. Lekarz sanitarny XVI-go okręgu, dr. Jan Dybowski, do- konał oględzin 2-ch posesji: przy ul. Szustra 5 i Bałuckie- go 25 — w Mokotowie, stanowiących własność Alicji Anger- hoffer. Stwierdzono, że przy ul. Szustra 5 niema zlewów i kanałów, przeto nieczystości rozlewają się po podwórzu, tworząc cuchnące kałuże. Przy ul. Bałuckiego 25 — nie- czystości z dołu kloacznego wypompowywane są w nocy na sąsiedni plac Nr. 23, nadto pokrywa dołu kloacznego jest nieszczelna, przeto wydziela się przykra woń, zatruwając po- wietrze. Ponieważ, mimo kilkakrotnych upomnień i protokułów, właścicielka domów nic nie robiła w celu polepszenia warun- ków sanitarnych, przeto wczoraj starostwo grodzkie południo- wo-warszawskie skazało Angerhoffer na 200 zł. grzywny lub 10 dni aresztu."
Ciekawostka:
1. W wykazie ZGN Mokotów nie występuje w ogóle adres - ul. Bałuckiego 25 w związku z czym nie ma wyszczególnionego, ani pełnomocnika m.st. Warszawy, ani zarządcy.
2. W budynku mieściła się firma "Aga Ziemkiewicz M. Odzież używana". AKTUALIZACJA:
W artykule z 28 kwietnia 2009 r. Michał Wojtczuk, w "Wyborczej.pl", wskazał "listę domów komunalnych przeznaczonych do sprzedaży po wykwaterowaniu lokatorów". Wśród wymienionych budynków znalazła się kamienica przy ul. Bałuckiego 25 (7 mieszkań).
Źródło:http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34889,6547191,Mokotow_chce_sprzedac_31_domow_komunalnych.html
Źródło:http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34889,6547191,Mokotow_chce_sprzedac_31_domow_komunalnych.html
Fragment tyłu domu - widoczne jedynie pierwsze piętro ze sporym balkonem. Zdjęcie wykonałam w lutym 2018 r. |
Dziękuję za tę informację. Mieszkałam jako dziecko pod nr 23 i zawsze pasjonował mnie ten dom obok.
OdpowiedzUsuńMiło mi. Dziękuję za komentarz.
UsuńPrzed czasami sklepu z odzieżą używaną, w suterynie tej przez dziesięciolecia mieścił się skład węgla, zaopatrujący głównie okolicę. Sklep zaś działał jeszcze chyba 10 lat temu. I mieszkali lokatorzy, którzy zwalniali mieszkania stopniowo. Ze względu na zły stan budynku nie były już one zasiedlane.
OdpowiedzUsuńMieszkania te, to chyba wyłącznie lokale komunalne o niskim standardzie. Oprócz kanalizacji, wody, ogrzewania, problemem były też drewniane schody i stropy.
Plan był taki, że ze względu na zły stan budynek nie będzie już remontowany, tylko wyburzony i postanowiony nowy. Stoi do dzisiaj.
Jako dziecko mieszkałem z rodzicami w tym lokalu z balkonem '73 - 83. Pod nim, na parterze mieszkała głuchoniema pani która malowała chałupniczo żołnierzyki z plastiku. Z czasem zajęliśmy również pokój po lewej stronie i po prawej. WC na korytarzu, lekki koszmar. Sąsiedzi często pili. Takie to były czasy.
OdpowiedzUsuń